|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slodkadul
Nowicjusz
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:59, 28 Lut 2011 Temat postu: 3 Panienka z dobrego domu- Amor Fugaz |
|
|
R:Przesadzasz.
D:Nie. Ja po prostu zakochałem się w tobie.
Po chwili ich usta złączyły się w pocałunku. Przerwala im Alma.
A:Przepraszam was ale mam sprawę do Roberty.
D:To ja pójdę-Odszedł.
Ro co przyszłaś?
A:Muszę wyjechac na kilka dni do Monterey.
R:I po to tu przyjechałaś? Wystarczyło zadzwonić tak jak zawsze a nie znowu zaczynasz zgrywać super mamusię.
A;Roberta.Przeciesz wiesz że się staram być dobrą matką.
R;Tylko szkoda że ci to jeszcze niewychodzi. Po tylu latach to już nawet małpa by się nauczyła.
A:Dlaczego ty mnie do małpy porównujesz?- Oburzyła się .
R:Bo wiesz. Jestescie nawet trochę podobne.
A:Z Toba nieda się normalnie porozmawiać .
R:No przeciesz. Jak zawsze.
A:Ja naprawdę się staralam ciebie dobrze wychować ale…
R:No tak. Znowu jakieś ale typu TY SIĘ NIEDALAŚ WYCHOWAĆ BYLAŚ ZBUNTOWANA ITP.-Przerwała matce.
A:No widzisz. Sama sobie odpowiedziałaś.
R:Jesteś szurnięta- Powiedziala szeptem.
Zadzwonil telefon Almy.
A:Wybacz córeczko ale musze odebrać.
R:Przeciesz zawsze praca jest ważniejsza ode mnie.
A:Nie zaczynaj znowu.
R:Żegnaj.- Poszła na lekcje. Po południu poszła z Lupita na zakupy. Dolączyla do nich Mia. Chodziły po galerii i wybierały mnóstwo ubrań. Smiały się i dobrze bawily jak nigdy. Roberta nawet niewiedziala że z Mią można porozmawiac o czymś więcej niż tylko o błyszczykach i kolekcji Armaniego.
Dziewczyny poszły do kawiarni i zamówiły lody.
R:Myślałam że się odchudzasz.- Powiedziala do blondynki.
M:Ja i bez odchudzania wyglądam świetnie.
R:Nieprzeczę.
M:Fajnie się z wami bawiłam dzisiaj.
R:Ej ej ej. Czekaj. Dzień się jeszcze nie skończył.
L:Co ty masz na mysli?
R:Impreza?
M:Tak!- Ucieszyła się.
L;Tylko musimy wrócić do szkoly żeby się przebrać.
R;No to się zbierajmy.
Przyjaciółki wrócily do szkoły. Mia poszła do swojego pokoju a Roberta i Lupe do swojego. Około ósmej wieczorem spotkały się w głównym holu. Wszystkie wyglądały ślicznie. Razem pojechaly do klubu Ibiza gdzie były najlepsze imprezy w całym Meksyku. Gdy tylko weszły do budynku od razu poszły na parkiet i tańczyły . Umiały to robić perfekcyjnie bo często wychodziły na imprezy i układały choreografie dla Rbd. Większa część obecnych na parkiecie przyglądala się ich tańcu pełnym pasji i energii .Gdy piosenka się skończyła dziewczyny dostały gromkie brawa od obserwującej je publiczności. Poszly do stolika i napiły się alkoholu. Jakiś chłopak od razu podszedł do nich i porwal Robertę na parkiet . Podobnie było z Mią i Lupitą. Póżno w nocy wrociły do Elite Way . Podpite i lekko chwiejące się na nogach udały się do swoich łużek.
Następnego dnia Roberta obudziła się przed południem. Oczywiście zaspala do szkoły. Lupita podobnie. Przyjaciółki razem poszły na śniadanie.
R:Ale mnie głowa boli.
L:No. Mnie też. Chyba zadumo wczoraj wypiłam.
R:Trochę przesadziłyśmy. Mam nadzieję że nie opiszą tego w gazetach jak Mia tańczyła na stole a potem na róże.
L:No Niewinem. Było sporo fotoreporterów więc wszystko jest możliwe.
R:Tżeba zobaczyć dzisiejszą gazetę .
L:Koniecznie.
Gdy zjadły śniadanie poszły do sekretariatu zobaczyć nowa gazetę. Na pierwszej stronie napisane było o incydencie Mii w klubie.
PANIENKA Z DOBREGO DOMU SZALEJE NOCĄ W KLUBIE.
MIA COLLUCI, CORKA PROJEKTANTA MODY PRZYŁAPANA NA OSTREJ ZABAWIE W KLUBIE. DZIEWCZYNA TAŃCZYLA NA STOŁACH I RÓŻE. CZY PRZEZ NIĄ KARJERA JEJ OJCA BĘDZIW WISIEC NA WŁOSKU? ZA DUŻO ALKOCHOLU CZY NARKOTYKI DOPROWADZIŁY MŁODA GWIAZDĘ NOWEGO ZESPOŁU RBD DO TAKICH CZYNÓW? NIEDŁUGO PRZEKONAMY SIĘ CZY STOCZY SIĘ NA DNO JAK WSZYSTKIE GWIAZDY ZACZYNAJĄCE Z NARKOTYKAMI BĄDŹ ALKOCHOLEM…..
R;Tragedia! Jak oni mogli tak napisać?! Jeszcze narkotyki?!
L:To się żle dla niej skończy.
R:Dobrze że o nas nic nie napisali .
L:Na następnej stronie jest jeszcze o ty.
Roberta przejrzała do końca artykuł ale nie znalazła nic o niej i jej przyjaciółce.
Po południu czerwonowłosa spotkała się z Diegiem. Usiedli w ogrodzie przy stoliku.
D:Czytałem artykuł o Mii. Nieźle zaszalała.
R:No…..
D:Mam nadzieję że ciebie tam niebyło.
R:yyyyyyyyyyy. No właśnie byłam – Powiedziala z zawahaniem w głosie.
D:Ale chociaż tyle że o tobie nie napisali że narkotyki bierzesz.
R:Ale Mia też nie bierze. To wszystko to przez alkohol. Po prostu za dużo wypiła i jej odbiło.
D:Przeciesz znasz media. Zawsze cos wymyślą żeby większa afera była.
R:No tylko teraz martwię się o Mię bo niezły ochrzan będzie mieć od ojca.
D:Miejmy nadzieję tylko że niezabrani jej występować.
R:No właśnie. Może wyjdziemy dzisiaj na kolację?
D:Dobrze. To ty idź się przebrac a ja zarezerwuję stolik.
R:dobra.- Poszła do pokoju. Wyjęła z szafy sukienkę którą wczoraj kupiła w sklepie. Weszła do łazienki i przebrała się w nią . Gdy zeszła z góry pokoju Diego siedziała na kanapie. Gdy ujrzał swoją ukochana otworzył usta ze zdziwienia bo dziewczyny wyglądała ślicznie. Podał jej rękę i razem pojechali do restauracji. Zjedli pyszną kolację a czas miło im upłyną w swoim towarzystwie. Kolejnym dniem była sobota. Roberta wstała z łóżka i ujrzała piękny bukiet róż. Uśmiechnęła się czytając liścik który był dołączony do wiązanki.
Dziękuję ci za ten wczorajszy cudowny wieczór
Diego
Poszła do góry do łazienki się przebrać . Potem poszła na śniadanie a następnie czytala ogłoszenia w głównym holu gdy nagle jakiś chłopak zasłonił jej oczy . Pewna że to Diego odezwała się.
R:Dzięki za kwiaty kochanie.
X:Niema za co.
Dziewczyna po głosie poznała że to nie jej ukochany i momentalnie odwróciła się.
R:To ty?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|