Wiem że kochasz mnie tak samo mocno jak ja ciebie Amor Fugaz

slodkadul

Było zimno tej nocy. Roberta siedziała na parapecie okna i patrzyła w niebo. Poszła do kuchni gdzie siedziała Alma. Czerwonowlosa podzeszła bliżej kobiety i zobaczyla że ta placze
R:Co sie stało?- Zapytala i usiadla na krześle obok mamy .
A:zdałam sobie sprawę że żle zrobiłam w życiu zostając piosenkarką. Teraz się mnie wstydzisz. wypierasz się mnie.
R:Wypieram się bo....nieumiesz się ubierać. Chodzisz prawie naga i wszycy chłopcy ślinią się na twój widok. To jest okropne. Obrzydzajace.
A:Jest aż tak źle? Przepraszam niewiedzialam że tak ci to przeszkadza.
R:Dobra uspokuj się i idź spać. Jutro masz koncert i musisz byc wypoczęta.
A:Dobrze tylko wezmę lody czekoladowe.
R:Nie bierz bo się roztyjesz i będziesz gruba!-Zaśmiala się.
A:Ale mnie pocieszylaś!
Następnego dnia rano czerwonowłosa pojechała do szkoły. Gdy tylko weszła do budynku zauważyla Diega i Paolę obściskujących się. Serce ją zabolało ale poszla dalej. Weszła do sypialni którą wspólnie dzieliła z Lupitą i Hose.
R:Siema dziewczyny.-Przywitala się z przyjaciółkami.
L:Hej jak tam weekend z mamusią?
R:Tragedia! Ale jeszcze gorzej bylo gdy tu przyszłam.
H:Dlaczego?
R:Widziałam tego kretyna z tą jakąs tam wywłoką! Dlaczego on nieznikinie ? Dlaczego nierozpłynie się i przepadnie na wieki?
L:Roberta. Spokojnie.
R:Staram się. Dobra. Lepiej powiedz jak spotkanie z woim new tatusiem ?
L:Świetnie. Kupil mi tyle ubrań że przez całe życie tylu niekupiłam. Byliśmy w kinie w wesołym miasteczku.Poznałam jego żonę i córkę. Jest świetny. Poprostu cieszę się że go poznałam.
R:ale ci dobrze. Chociaż masz kogoś kto się o ciebie troszczy-Powiedziala smutna.
H:A twoja mama?
R:Ona to zupełnie co innego!Tylko daje mi kase i myśli że jestem szczęśliwa!Przez cały czas niezwraca na mnie uwagi a jka jej się wreszcie zbierze na sentymenty przed kamerami to jest masakra !
L:Przykro mi.
W pokoju rozległo się pukanie.
H:Prosze.
Wszedł Diego
D:Hej. Roberta mogę z tobą porozmawiać ?
Lupe i Hose wyszły.
R Razz

o co przyszłeś ?
D:chciałem porozmawiać.
R:O czym niby?
D:Wiem co do mnie czujesz.
R:Ja?????-Zdziwiła się
D:Tak ty.Wiem, że kochasz mnie tak samo mocno jak ja ciebie.
R:Zbzikowałeś!!!
D:Przestan udawać i zrzuć maskę,-zbliżył się do dziewczyny i obją ją . Spojżał jej w oczy ale ona uciekała od jegp spojrzenia i rozglądala się po pokoju.
R:A jeżeli nawet to jesteś z Paolą i nic z tej naszej niby milości niebędzie
D:Zerwałem z nią-Powiedział szybko-Kocham cię-Powoli zblizył swoje usta do ust ukochanej. Razem zatopili się w namiętnym i pełnym pasji pocalunku.
D:Kocham cię.
R:Ja ciebie też.
Zakochani poszli razem na śniadanie.Cały dzień spedzili razem . Wszyscy ich znajomi gratulowali im tego że się zeszli.Następnego dnia rano Robertę obudzila Mia.
M:Roberta! Wstawaj1 Musimy porozmawiać!
R:Oj! Biedactwo! Paznokieć ci się zlamał?
M:Nie żartuj tylko wstawaj!!
R:Dobra! Tylko się zamknij!!!!
Dziewczyny poszły do kawiarni.
R:O czym chcialaś gadać ? Po co tu przyszłyśmy?
M:Uspokuj się!
R:Przecież jestem spokojna! Niedość że bezmuzga to jeszcze wariatka!
M:Roberta. Posłuchaj mnie uważnie...
R:No przecież słucham.
M:Nie przerywaj mi!Miguel poprosil mnie żebym....zostala jego dziewczyną
R:No to świetnie. I nad czym tu się jeszcze zastanawiać? Miguel to świetny chlopak.
M:No bo widzisz ja chodzię z .....Gastonem.
R:Co?!!!!!!!Z tym idiotą ????!!!
M:Cicho bo cię ktos usłuszy !!!
R:Zerwij z nim jak najszybciej bo jak się Miguel dowie to cofnie to pytanie!
Zadzwonil telefon Roberty.To byl Diego. Para umówiła sie na spodkanie. Nastepnego dnia po południu Czerwonowłosa zauważyła placzącą na schodach Mię
R:Co się stało?
M:Bo ja..................
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXxx
To pierwszy odcinek Smile

Myslę że będzie się podobał Smile

slodkadul

Tam w miejscu tej jednej buxki w tekscie jest PO CO PRZYSZŁEŚ Smile